Książka kucharska z przeszłości – Kucharz doskonały
Kucharz doskonały to druga, wydana drukiem, polska książka kucharska. Warto w tym miejscu przypomnieć pierwszą. Pobudzaniem kulinarnej wyobraźni Polaków i aktywowaniem ich kubków smakowych zajął się już wcześniej Stanisław Czerniecki w swoim świetnym Copendium Ferculorum. Kuchmistrz księcia Lubomirskiego, słynny wojak-poeta, postrach Szwedów napisał inspirujące, wypełnione smakowitymi przepisami, dzieło sztuki kulinarnej. Pokazał, że kuchnia nadwiślańska jest bogata, bujna oraz, że o przyrządzaniu potraw można pisać pięknie. Jego praca inspiruje do dziś i przyznamy, że z przyjemnością sami zaglądamy do Compendium, kiedy przychodzi czas na przyrządzenie kolacji.
Czy druga polska książka kucharska dorównuje pierwszej?
Kucharz Doskonały autorstwa Wojciecha Wielądki jest przez niektórych smakoszy określany, jako najważniejsza polska książka kucharska. My cenimy obie, chociaż różnic jest sporo. To, co je łączy to bogactwo przepisów, inny, ale też i piękny język oraz fakt, iż Kucharz Doskonały opowiada jednak o kuchni francuskiej. Autor Kucharza znał wcześniej wspomnianą pracę Czernieckiego i nawet z niej korzystał podczas przygotowywania zestawienia terminów kulinarnych, ale jej trzon to opis potraw znad Sekwany. Kucharz Doskonały jest bowiem tłumaczeniem francuskiej La cuisinière bourgeoise (Kucharki mieszczańskiej) z 1746 roku, której autorem był lub była Menon (niewiele wiadomo o tym, spod czyjego pióra wyszedł tekst pierwotny). Cieniem na tę pracę kładzie się fakt, iż Wielądko starał się ten fakt ukryć. Jego czytelnicy wywodzili się ze szlachty, prawdopodobnie na punkcie swojej pozycji społecznej wrażliwej więc Kucharka Mieszczańska zamieniła się Kucharza Doskonałego. Niemniej książka kucharska o kuchni potomków walecznych Galów popularnością cieszyła się dużą wtedy i dziś.
Kto, kiedy i jak Kucharza Doskonałego stworzył?
Kucharz doskonały, pożyteczny dla zatrudniających się gospodarstwem. Okazując sposób poznawania, rozbierania różnego rodzaju mięsiwa, ryb, etc. przytym naukę daiąc przezorną o mocy, czyli wyśmienitości warzywa i ziół, oraz wyborze onych używania. Tudzież robiena wódek, likworów, syropów, ciast i cukrów. z francuskiego przetłomaczony i wielą przydatkami pomnożony przez Woyciecha Wielądka. Taki rozwinięty tytuł posiada druga książka kucharska wydana drukiem w Polsce. Czujemy się w obowiązku zaznaczyć, iż autor nie zajmował się przyrządzaniem potraw i nie czerpał ze swojego doświadczenia jak Stanisław Czerniecki. Wojciech Wincenty Wielądko herbu Nałęcz był historykiem, heraldykiem, literatem poetą, autorem paszkwili, tłumaczem, dramatopisarzem, twórca utworów politycznych i komedii. Czyli pisarz, a nie kucharz. Ciekawostką jest fakt, iż wydań Kucharza Doskonałego było pięć. Pierwsze dwa były oparte na pierwowzorze z Francji, natomiast w trzecim autor wprowadził zmiany, dodając do swojej pracy dania z kuchni polskiej i niemieckiej. Po raz pierwszy książkę wydał warszawski drukarz Michał Gröll w 1783 roku.
Książka kucharska dla każdego
Być może wbrew powszechnej opinii w czasach Wielądka i Czernieckiego żywiono się nie tylko mięsem. Wegetarianie i weganie mogliby w obu książkach znaleźć sporo inspiracji i nieszablonowych kulinarnych propozycji. Wprawdzie większa część prac obu autorów dotyczy mięs, ale rośliny pełnią ważne role, zarówno w kuchni opisanej w Compendium Ferculorum, jak i w Kucharzu Doskonałym. Książka kucharska Wojciecha Wielądka w swej drugiej części zawiera sporo przepisów z jarzyn (takich jak cykoria, szpinak, por, kalafior, groch, trufle, pietruszka, marchew, pasternak, selery, karczochy, szparagi, kapary) oraz jaj i nabiału. Dla każdego coś miłego. Jak każdą szanująca się publikację o przyrządzaniu potraw, tak również i tę kończy Słownik kuchenny i spiżarniany zawierający alfabetyczny spis słów do kuchni i spiżarni używanych. Książka kucharska ceniona przez wszystkich. Sam Mickiewicz w naszej narodowej epopei Panu Tadeuszu wspomina w IX księdze Kucharza Doskonałego, chociaż jak się ostatecznie okazało, chodziło mu ostatecznie o pracę Czernieckiego.
Książka kucharska do czytania
Oprócz praktycznych zastosowań kulinarnych warto zwrócić uwagę na warstwę tekstową. Kucharza Doskonałego czyta się po prostu świetnie. Możemy zaobserwować jaką piękną melodią posługuje się Wielądek przy opisach potraw oraz przy kolejnych elementach procesu ich przyrządzania. Czytamy z przyjemnością i przyznamy, że każde nasze spotkanie z Kucharzem Doskonałym kończy się w kuchni. Żyjemy w czasach, w których powstały niezliczone diety, setki, jeżeli nie tysiące publikacji o przyrządzaniu potraw. Mamy możliwość korzystania z kulinarnych dobrodziejstw z całego świata i na pewno większe możliwości niż Wielądek i Czerniecki. A jednak jedna lub druga książka kucharska z XVIII wieku wraca do nas często i wciąż odnajdujemy w nich sporo inspiracji. Zwłaszcza, jeżeli chodzi kuchnię polską. Warto obie książki czytać i warto z nich korzystać podczas kulinarnych eksperymentów. Efekty w postaci wiedzy, satysfakcji estetycznej oraz przyjemności smakowych są warte tej wycieczki w przeszłość.
Zostaw komentarz